„Autor wychwytuje tu kluczowy dylemat stojący przed jednostkami budującymi ład instytucjonalny szkolnictwa wyższego, finansującymi je i zrządzającymi szkołami. Na ile uniwersytet ma „zaopatrywać” rynek pracy w wykwalifikowanych pracowników, gotowych do podjęcia obowiązków, a na ile przygotować absolwentów do, jak to określa Autor, wejścia w dorosłość, czyli uzyskania gotowości do tego, by wchodzić w różne społeczne role, w tym też pracownika. Koncepcje te różnie definiują cele kształcenia i prowadzą do wyeksponowania innych problemów praktycznych i teoretycznych. Autor trafnie identyfikuje te problemy. Wskazuje, miedzy innymi, że kształcenie dla rynku pracy to często kształcenie dla przeszłości, konserwujące istniejącą strukturę produkcji. Edukacja dla „wejścia w dorosłość” wiąże się z problemami niepewności wobec przyszłości, trudnościami z postępem w modernizacji czy ograniczonym wzrostem zamożności. Wartość książki leży również w próbie połączenia pogłębionej refleksji teoretycznej z analizą o charakterze empirycznym. Za obiekt badań,
w którym będą odbijać się wspomniane dylematy, Autor obrał akademickie biura karier (ABK)”.
Z recenzji prof. Marka Bednarskiego
„W przeprowadzonym badaniu Autor podkreślił wykraczanie funkcjonowania wyższych uczelni i przedsiębiorstw poza czysto pragmatyczne aspekty związane z rynkiem pracy. Zwrócił też uwagę na zróżnicowane role poszczególnych typów uczelni, które powinny być rozpatrywane w kontekście lokalnym. Z tego punktu widzenia istotny jest, według Autora, podział na uczelnie warszawskie i wojewódzkie, który uwidocznił się w czasie badania. Można zastanowić się, czy sytuacja jest pod tym względem korzystna, czy nie i dlaczego oraz czy nie odbiegamy z tego powodu zbyt daleko od modelu uniwersalizacji wykształcenia, którego celem powinno być kształcenie absolwentów elastycznie zachowujących się na zmiennym i zróżnicowanym rynku pracy”.
Z recenzji prof. Krzysztofa Zagórskiego
„W pracy tej prezentowana jest krytyka koncepcji „odpowiadania” przez uczelnie na potrzeby rynku pracy. Autor trafnie zauważa, że urynkowienie wykształcenia – rozumiane jako podporządkowanie polityki edukacyjnej rynkowi – zmienia rolę uniwersytetu, który w istocie rzeczy staje się jedną z szeregu instytucji rynku pracy. A jest to rynek szczególny, niepoddający się łatwemu modelowaniu w kategoriach równoważenia popytu i podaży. Praca, na co słusznie kładzie się duży nacisk, jest kategorią społeczną i kulturową, a nie jedynie ekonomiczną. Wykształcenie zaś jest nie tyle i nie tylko narzędziem wytwarzania wysokiej jakości „kapitału ludzkiego”, ile w równym stopniu medium reprodukcji nierówności społecznych, przestrzenią generowania sieci społecznych, a zatem kapitału społecznego. Autor przytacza też w rozprawie dane dokumentujące słaby związek między „poziomem kapitału ludzkiego” a dynamiką wzrostu PKB w skali makro, a w skali indywidualnej – między wykształceniem a zamożnością.”
„W pracy tej przedstawiono m.in. wyniki przeprowadzonych przez Autora badań. Wskazują one, że akademickie biura karier są instytucjonalnie niezwykle słabe zarówno z uwagi na niewielką liczebność zatrudnionych pracowników, jak ze względu na pozycję wewnątrz uczelni. ABK nie są w stanie efektywnie prowadzić doradztwa dla studentów, a już całkowicie wykluczony jest ich jakikolwiek wpływ na kształcenie choćby z uwagi na ich status pracowników administracyjnych, a nie naukowo-dydaktycznych. Studenci, jak wynika
z badań, są „odrealnieni”, co jest skutkiem między innymi braku kontaktu z rzeczywistością pracy w wybranym zawodzie i to na wszystkich etapach edukacji. Pracodawcy mają trudności ze sformułowaniem konkretnych oczekiwań wobec kształcenia wyższego poza przypadkami (opisanymi w pracy) bliskich relacji z uczelniami w małych miejscowościach, czyli kształcenia na lokalny rynek pracy. Trudno w takiej sytuacji oczekiwać, że akademickie biura karier skutecznie przeprowadzą studentów z sali wykładowej na stanowiska pracy. Jest to możliwe jedynie w lokalnych kontekstach, których analiza jest ważnym elementem rozprawy”.
Z recenzji prof. Anny Gizy-Poleszczuk